Makijaż studniówkowy,imprezowy w 3 wersjach i nowa odsłona bloga - misz masz na całego

Hej wam ! Dzisiaj miałam wolny dzień od zajęć ( wii ) I miałam czas by przygotować dla was ten post. Będzie tu trochę gadania, trochę zdjęć ,opisów, kosmetyków tych nowych i tych starych, a to wszystko będziecie mogli poczytać/obejrzeć w nowej szacie graficznej bloga nad którą spędziłam nieco czasu ;) Jeżeli jesteście zainteresowani makijażami i moim gadaniem to zapraszam do przeczytania całego postu.

Zacznijmy wiec od makijażu studniówkowego gdyż jako pierwszy wymienił mi się on w tytule postu. Na studniówkę malowałam znaną wam już z makijaż kwiatowego >> link << Agnieszkę Wolańską. Agnieszka nie chciała mocnego makijażu a czarny odcień miał znajdować się tylko w wewnętrznym kąciku. Do tego złoto. Czyli klasyk w tegorocznych makijażach studniówkowych. Do tego początkowo miały być również czerwone usta ale Agnieszka zdecydowała się jednak na bardziej spokojniejszą wersję i dobrałam jej szminkę w kolorze bladego ciepłego różu

Do makijażu użyłam:

1. Kamuflaży Makeup Revolution
2. Korektora Essence jako bazy pod cienie
3. Cieni Nyx z paletki Naked
4. Złotego cienia z paletki Dior
5. Złotego rozświetlacza Makeup Revolution Golden lights który został nałożony na mokro na powiekę oraz na kości policzkowe na sucho
6. Bronzera z paletki NYX smoky eye
7. Paletki do malowania brwi w kolorze medium firmy Makeup Revolution
8. Transparentnego pudru Rimmel Stay Matt
9. Czarnego żelowego eyelinera Rimmel

Cały makijaż spryskałam 3 razy sprey'em utrwalającym makijaż firmy HEAN ! ( Jest mega ! ostatnio sama miałam szanse go wypróbować ) :)

Tego samego dnia malowałam również moją mamę,siostrę i siebie. Wykonałam tutaj 3 różne makijaże: Moja siostra miała makijaż różowo/śliwkowy, moja mama brązowo/złoty a ja w kolorach fioletu i złota. Do każdego makijażu użyłam kamuflaży Makeup Revolution ,rozświetlacza Golden Lights, bronzera NYX ,tuszu do rzęs Lovely oraz żelowego eyelinera Rimmel

Dodatkowo do makijażu Nadii użyłam: matowego cienia My Secret w kolorze pudrowego różu, oraz śliwkowego cienia z paletki Dior.Nadia jako jedyna miała namalowaną kreskę na powiece

Do makijażu mojej mamy użyłam tych samych produktów co do makijażu Agnieszki jednak tu postawiłam bardziej na brązowe kolory niż na mocną czerń no i oczywiście tutaj musiały pojawić się krwisto czerwone usta które zawdzięczam szmince chanel i błyszczykowi NYX w kolorze mocno czerwonym.

Do swojego makijażu użyłam matowych fioletów z paletki Sleek Ultra matts V1 i V2, do uzyskania kształtu makijażu pomogła mi niezawodna taśma klejąca. W sam wewnętrzny kącik nałożyłam na mokro rozświetlam Golden Ligths.

Jak widzicie zmieniłam też wygląd bloga, jest chyba bardziej przejrzyście i "czysto" jak ja to mówię :D Ja jestem zadowolona z efektu co nie oznacza ,że długo tak zostanie,bo na pewno będę jeszcze kombinować :)
Piszcie jak wam się podoba ! i do usłyszenia w weekend ! :)